Koło Studentów Techniki Okrętowej KORAB

krzychu_

juz listopad a tu nic sie nie dzieje.

proponuje wypisac propozycje modyfikacji rektora na ten sezon. jesli ktos ma jakies pomysly (każdy pomysl sie liczy) niech wpisze ponizej, bedziemy mieli sie nad czym zastanawiac i z czego wybierac.

moje propozycje to nowe poklady i nowa opływka. to tak z grubsza.
do tego trzeba ładnie poprosic CTO o nowe sruby szczególnie na uciag. chlopaki chyba mieli jeszcze rezerwe mocy wiec można pomyslec o mocniejszej srubie.

zapraszam do pisania

Gość

Ja bym zaproponowal:

1) zrobic nowa srube. Mysle ze nasza sama w sobie robi potworne opory. My juz z niej wiecej nie wycisniemy. Anna hi, CTP, Imperator dorownywaly nam, mimo ze plyneli na nich "niekolarze". Wszystkie te lodki mialy ksztalt platow waski i dlugi. Mysle ze temat sruba jest bardzo wazny i to moze byc klucz do kolejnego sukcesu. Ponoc sruba Rektora jest przeskalowana kopia sruby Dzordza. Po co sie powtarzac?

2) zrobic szczelne poklady

3) nadburcie jak w Dzordzu, tylko moja propozycja byloby zrobienie ich az do wregu mocowania belek poprzecznych. Jak plynelismy na wodzie niespokojnej to fale przechodzily przez dziob i rozbijaly sie wlasnie na tym wregu chlapiac mnie i Wrobla za mna.

4) zmniejszyc rozstaw belek poprzecznych, zeby zmniejszyc opory boczne podczas slalomu

5) pomyslec czy da sie przesunac jakos pednik maksymalnie do rufy, z tego samego powodu jak w punkcie 4). Oczywiscie wiaze sie to z modyfikacja ramy

6) tak jak Krzychu napisal, zmienic oplywke na zdecydowanie wezsza

7) przy okazji robienia oplywki bedzie dostep do dolnej przekladni. W Hamburgu cos ciezko nam chodzila, mozna ja rozebrac i przeczyscic. Pan Litwin wspomnial cos o zakupie nowej, tej samej firmy co gorna przekladnia.

8 ) SIODELKA!!! Chyba juz wszyscy wiedza czemu ;-P Nie siedzialem na tak niewygodnym siodelku! Ale to taka moja bardzo indywidualna propozycja a jesli bede w Rostocku to zabiore swoja kanape.

Chyba starczy...

Krzysztof Kaczmarek
inż. sem. VII, TOP

felek

Nie wiem na ile mój pomysł jest realny do zrealizowania ale do uciągu można by razem ze śrubą pomyślec o dyszy Korta, jak w holownikach.

krzychu_

Najbliższe prace dotyczą nowych pokładów. W meilu Karolina pisała o metodzie infuzji. Chiński chłyt materkingowy nie zadziałał więc teraz troche prawdy :wink: . Prace wg planu będą wyglądały mniej wiecej tak:
- doczyszczenie odpowiedniego skrawka stołu na laminatach
- przygotowanie tkanin i instalacji próżniowej
- laminowanie
- zakładanie worka
- wtedy to ja wciskam magiczny przycisk i dzieją się czary

Wszystko to w dwóch etapach, ponieważ nie starczy stołu na wylaminowanie wszystkiego w jednym podejściu.

Druga sprawa to, jak już Karolina pisała, potrzebujemy rękawiczek i pędzli co by więcej osób mogła naraz podejść do stołu i się przydać.

Czekam na jakiś odzew w tej sprawie!!

krzychu_

jutro po 12 spotykamy się na laminatach. chyba każdy wie gdzie to jest?

krzychu_

dzisiaj poszło nam nawet dobrze. czy bardzo dobrze okaże się jutro. podziękowania szczególnie dla dziewczyn Wesoly

. jutro zaczynamy o 9.
ja raczej nie będę mógł być przy laminowaniu przez cały czas więc umieszczam krótką instrukcję

woskowanie stołu (wystarczy jeden raz)
woskować taki sam obszar jak dzisiaj, przed woskowaniem nakleić taśmę butylową
docięcie wszystkich tkanin i warstw tj.:

tkanina węglowa 600g/m2 około 1,8 mb
tkanina węglowa 300g/m2 około 1,8 mb
nylon - tyle ile potrzeba (jedna warstwa, to takie białe przeszywane czerwoną nitką)
folia perforowana - tyle ile potrzeba (jedna warstwa, stoi w tubie obok półek z tkaninami)
fizelinka (kocyk) - tyle ile trzeba (dwie warstwy, leży na półce z tkaninami na samej górze w brudnym worku)
folia próżniowa - nie sztukować, nie obcinać brzegów, obciać na długość z 20cm naddatkiem

laminowanie
żywice rozrabiać w małych półlitrowych wiaderkach
zważyć wiaderko, wlać żywice ( w kolorze jasnego miodu ), dolać 10% wagowo utwardzacza Z1
mieszać żywicę w wiaderku, aż was ręka rozboli
wcześniej przygotować pędzle, dobrze je strzepać i najlepiej wysuszyć na jakiejś starej piance
wysmarować stół grubą warstwą żywicy
równo ułożyć pierwszą tkaninę (600g/m2)
przebić żywicę spod spodu pędzlem bez moczenia go w żywicy
miejsca suchsze poprawić mokrym pędzlem
nie używać wałków metalowych
rozprowadzić kolejną grubą warstwę żywicy
równo ułożyć kolejną tkaninę (300g/m2)
przebić żywicę spod spodu pędzlem bez moczenia go w żywicy
miejsca suche poprawić mokrym pędzlem
jeśli zostanie żywica w wiaderku rozlać ją równo po powierzchni
ułożyć pierwszą warstwę instalacji worka próżniowego czyli nylon
ułożyć drugą warstwę czyli folię perforowaną
ułożyć trzecią warstwę czyli kocyk
ułożyć czwartą warstwę czyli kocyk
w dwóch miejscach ułożyć dodatkowe skrawki kocyka (ok 40x40cm)
położyć na ich środkach trójniki
przykryć trójniki kocykiem z dziurką
nałożyć folię próżniową
przyklejać zaczynając od dłuższego boku
nie odklejać od razu całej taśmy z taśmy butylowej tylko z tych boków, które a danym momencie są przyklejane
teraz ostrożnie
najpierw małe nacięcie obok trójnika, równolegle do trójnika, ok 2cm od niego o długości 5cm
złapać trójnik w 2 palce, ustawić go w pionie, zrobić dziurkę nożyczkami i od razu nasadzić rurkę polietylenową
zakleić nacięcia i uszczelnić łączenie trójnika i rurki
włączyć pompę i sprawdzić szczelność
wszystkie przecieki uszczelnić
dać znać, że wszystko poszło zgodnie z planem

jeśli jakieś pytanie to pisać, jutro dzwonić (509 994 553)

powodzenia

do rostocku jadą tylko najpracowitsi, mamy chyba 14 miejsc Mruga

krzychu_

więc mamy płyty na pokłady. teraz słucham propozycji jak je przykleić do kadłubów. las rąk widzę

R_o_SS

wkręty raczej się nie sprawdzają Wesoly

Gość

Proponuje pokłady przykleić Sikafleksem 221. Jest to rodzaj uszczelniacza i kleju. Stosowany na jachtach do uszczelniania wszystkiego z wszystkim. Do niego można użyć primera, który powoduje mocniejszcze sklejenie dwóch powierzchni.

[link widoczny dla zalogowanych] producenta gdzie można się dowiedzieć więcej na temat sikafleksu.

Plusami takiego rozwiązania jest ,mocne, szczelne, elastyczne połacznie.
Minusem jest cena, ale jak to się mówi coś za coś.

krzychu_

poprawna odpowiedź. od początku o tym myślałem tylko miałem nadzieje na więcej ciekawych propozycji. jutro rżniemy

Gość

w srode od 9 z przerwa o 11(ale tylko moja osoba) Dzordz wita sie z zelkotem. niestety nie bedziemy robic pokladow bo nie mamy tasmy butylowej. ale co sie odwlecze to nie uciecze Jezyk

widzimy sie na laminatach

krzychu_

jutro mieliśmy laminować kawałeczek pokładu ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie. prawdopodobnie mam czas od 13 do 14 czyli powinno wystarczyc

Gość

o ile tez kawalaczek pokladu da sie wylaminowac tym kawaleczkiem tasmy bo chcesz to robic proznia jak pamietam

krzychu_

forma juz jest zawoskowana i uzbrojona w taśmę, więc jeśli w nocy nikt jej nie zje to obawiam się, że ten kawałeczek taśmy wystarczy;)

Gość

pokład przenosi obciążenia i to dość spore więc sika nie jest za dobrym pomysłem bo jest bardzo elastyczna ( 300% do zerwania )
jak bym dawał klej poliestrowy lub VE - podobna sztywność jak reszta konstrukcji, tani, można malować topkotować.